Tagi

, , , , ,


Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam proces montażu oświetlenia w domku. Zaczęło się od zakupu lampek i potrzebnych akcesoriów, o czym możecie poczytać w pierwszej części.

Następnie rozplanowałam położenie dziurek na kable, a mój chłopak wywiercił je wiertarką. Dziurki przechodzą przez środek piętra, tak, aby lampa wisząca poniżej była mniej więcej na środku, oraz w tylnej ścianie, aby przeprowadzić kable na zewnątrz.

Wiercenie otworów

Wiercenie otworów

Część dziurek była za mała i trzeba było je poszerzyć specjalnym wkrętakiem.

Później trzeba było rozebrać wtyczki, aby przeprowadzić kable przez otwory. Bolce wyciągałam za pomocą małych obcążków. Wyglądało to mniej więcej tak:

Wtyczka po rozebraniu

Wtyczka po rozebraniu

Teraz już tylko wystarczyło wyjąć kabel i przeciągnąć go przez otwory. Na strychu nie trzeba było wiercić w tylnej ściance, bo dach się podnosi i wtyczka bez problemu pod nim przechodzi.

Na razie lampki nie są jeszcze przyklejone i wiszą luzem, ale już dają piękny efekt. Będę musiała dokupić jeszcze jakąś lampkę na strych i do kuchni, bo jest tam trochę za ciemno.

Domek nocą

Domek nocą

W poniższej galerii dokładna relacja i zdjęcia:)