Tagi
album, DIY, inspiracje, miniatury, szablon, wyposażenie, zróbtosam
Mój pierwszy autorski projekt:) Myślałam o zrobieniu takiego albumu zdjęć od dawna, kiedy tylko trafiłam na stronę z miniaturowymi wydrukami. Kiedy ujrzałam te maleńkie zdjęcia, wiedziałam, że muszą mieć jakąś ładną oprawę. Długo myślałam nad wykonaniem, zebrałam potrzebne materiały, realizacja zajęła mi trochę czasu, ale oto jest!
Zacznijmy po kolei. Do wykonania takiego albumu potrzebne są: blok techniczny, papier śniadaniowy, klej do papieru, klej uniwersalny typu UHU, wstążeczka, drukarka do wydrukowania zdjęć i okładek, grubszy kartonik na okładkę, farby plakatowe, srebrna nić – może też być każda inna w zależności od tego, jaką kolorystykę zastosujemy. Przydatna jest także pęseta, dzięki której precyzyjnie przykleimy mini zdjęcia.
- Za pomocą szablonu wyrysowałam strony albumu. Skala jest chyba nieco większa niż 1:12, ale nie ma tragedii. Ważne, żeby strony miały ten sam rozmiar. Malujemy je na czarno.
2. Podobnie odmierzamy równe arkusiki papieru śniadaniowego. Najlepiej złożyć arkusz papieru na kilka razy i wyciąć od razu więcej:)
Następnie za pomocą linijki zaginamy karteczki, żeby album ładnie się otwierał.
Przyklejamy arkusiki papieru pomiędzy kartki.
Zostawiamy do wyschnięcia. Można przytrzymać spinaczami do bielizny albo przygnieść grubą książką.
3. Drukujemy okładki w wybranych kolorach, wnętrza okładek (u mnie posłużyło autentyczne zdjęcie dywanu w kolorze fioletowym!), zdjęcia, napisy, itp.
Przygotowujemy okładeczki. Podobnie jak kartki, zginamy je w miejscu, gdzie mają się otwierać. Obklejamy papierem.
Dodajemy wnętrze okładki:
Oraz to, co ma się znaleźć na stronie głównej:
4. Wstążeczka. Staramy się stworzyć jak najmniejszą kokardkę na dowolnym przedmiocie, ja posłużyłam się butelką dla dziecka.
Kiedy uda się osiągnąć zadowalający efekt, należy zawiązać supełek na końcach kokardki (moja srebrna nić ma tendencje do rozwarstwiania się, więc zrobiłam to, żeby się nie rozsypała). Następnie ucinamy odpowiedni kawałek i przyklejamy klejem do okładki. W miejscu samej kokardki też dałam kroplę kleju, żeby się nie rozwiązała. Tylną okładkę ozdobiłam samą nicią.
5. Zdjęcia. Wydrukowane z internetu lub wasze pomniejszone:) Co kto woli. Ja posłużyłam się czarno-białymi klasykami. Za pomocą pęsety przykleiłam je do stron albumu:
Na koniec przykleiłam jeszcze wstążeczkę do przekładania stron. Nie mam tego na zdjęciach, ale to dość prosta sprawa:)
Poniżej mała galeria przedstawiająca efekt mojej pracy:)
Mała skala porównawcza z innymi przedmiotami 1:12:
Tak prezentuje się w domku:
Mam nadzieję, ze się Wam podoba:)
Pingback: Mikołajkowe Wymianki/Christmas Miniswaps | domekdlalalek